Niezależnie od tego, czy nałogowo cykasz smartfonem i tworzysz na ścianie skomplikowane fotogalerie, czy zdjęć nie lubisz i nie polubisz z pewnością – fajnie jest czasem się w aparacie przejrzeć, dać sobie zrobić parę zdjęć, a potem do nich wrócić. Wrócić i zobaczyć: jak kiecka leżała na ślubie, jak dzieciarnia wyglądała, gdy jeszcze mieściła się w beciku i jak my wyglądaliśmy, kiedy byliśmy (jeszcze) młodzi, (jeszcze) piękni i (jeszcze?) zakochani. Tak pomyśleliśmy i my. A nawet złapaliśmy za aparat i postanowiliśmy robić te zdjęcia innym. I mamy z tego frajdę!
Za O, kurczę! stoi Pan Nowak i Pani Nowak, Patryk i Agata, para zgrana w fotografii i w życiu nawet też. Wszystko zaczęło się od zdjęć wewnątrz-rodzinnych, od miliona fotek prywatnego bombelka, niedługo od zdjęć dzieci znajomych i samych znajomych, a skończyło się… no właśnie. Dlatego tu jesteśmy! Kiedy chcieliśmy jakoś zobrazować ten nasz duet, pierwsze na myśl przychodziły nam wszystkie romantyczne gołąbki, łabędzie, papużki nierozłączki i inne ładne ptaszki. Jednak choć do klimatu branży pasowałyby idealnie, do nas już zdecydowanie mniej – stąd odrobinę niebanalnie i trochę na przekór, wybraliśmy ptactwo, ale to zdecydowanie bliżej ziemi.
Tak powstało i tak już zostało. O, kurczę! 🙂
W fotografii nie lubimy patrzenia na zegarek, podejścia biznes to biznes i zdjęć, które nie nadają się do albumu. Lubimy za to drugiego człowieka, lubimy pojechać za Siedem Gór i Osiem Oceanów, lubimy wypić kawę, pogadać i się poznać. Cyk, cyk i do widzenia? Nie z nami takie numery! Fotografujemy rodziny – dzietne i bezdzietne, w codziennym otoczeniu i w towarzystwie pejzaży, rano, wieczorem i w ciągu dnia.
Podobają się Wam nasze zdjęcia? O, kurczę!
W takim razie bardzo nam miło ; )
Spotkajmy się we Wrocławiu!