na które warto zwrócić uwagę!
Najpierw miejsce, pora roku, okazja
Od tego trzeba zacząć, od tego wyjść, zanim przejdziemy do kompletowania ciuchów na sesję. Inaczej ubierzemy się przecież na sesję domową, inaczej na tę w plenerze. Inaczej na sesję świąteczną, inaczej na miejską, inaczej na zdjęcia na łąkę. Dopasowanie ubioru do okazji to częsty błąd na sesji – mamy więc garsonki na sesji w domu, mamy dzieci ubrane „na galowo” podczas spaceru w lesie, mamy hawajskie t-shirty na sesji świątecznej. To psuje klimat, sprawia, że nie pasujecie do przestrzeni, w jakiej się znajdujecie – i zdjęcia wyglądają przez to po prostu gorzej.
Ubrani, ale nie przebrani
Fajnie jest się odstrzelić na sesję. Naprawdę! Szczególnie mamy mają tutaj pole do popisu – te sukienki i spódnice naprawdę świetnie pracują na zdjęciach! Jeśli jednak ubierzemy się w coś wbrew sobie to po prostu ta niepewność odbije się na kadrach. Nie wciskajmy więc na siłę w nic ani siebie, ani mężów, ani (nie daj Boże!) dzieci. Oni i tak już często robią dobrą minę do złej gry ; ) Negocjujmy, ale idźmy na kompromisy. Ubierzmy się też stosownie do pory roku – nawet jeśli maluch świetnie wygląda w tych sukience, to jeśli na zewnątrz jest +10 stopni – nie róbmy mu tego. Nie przebierajmy też setki razy. Atmosfera jest na zdjęciach najważniejsza, a dzieci jak to dzieci – nie potrafią udawać ; )
Spójni między sobą…
Często na zdjęciach jest tak, że osobno każdy z członków rodziny wygląda genialnie…ale na jednym ujęciu już niekoniecznie. Mama ma piękną, kwiatową sukienkę, tata uwielbia street wear, a dzieci są ubrane tak kolorowo, że zawstydziłyby jarmark. Zdjęcia będą dobrze wyglądać, jeśli będziecie do siebie pasować stylem i kolorystyką. Styl dobierzcie pod siebie (to, co lubicie i w czym dobrze się czujecie) i pod miejsce (dom, sesja miejska, sesja w lesie itd.) i starajcie się kręcić wokół pasującej palety barw. Biel, zielenie i czernie. Błękity, żółcie i szarości. Jedna paleta!
….ale nie identyczni!
Oczywiście, komplety Mama i Córka, Tata i Syn – jak najbardziej mile widziane. Jednakowe bluzy, czapki – pewnie, bierzemy ten temat! Nie ubierajcie się jednak cali na czarno, czy na jakikolwiek inny kolor. Po pierwsze, wygląda to nienaturalnie, po drugie – będziecie się zlewać na zdjęciach w jedną całość ; ) To jest łatwe, ale nie idźmy w tym kierunku.
Makijaż, fryzjer – czy to konieczne?
Nie jest to z pewnością konieczne. Jeśli jednak musicie iść niedługo do fryzjera i planujecie też sesję – dobrze to zestawić w jeden dzień. Do tych zdjęć będziecie potem wielokrotnie wracać. Może będą łypać na Was z ramki, codziennie, przez wiele lat. Jeśli będziecie na nich świetnie wyglądać, automatycznie będą Wam się bardziej podobać. Dobre ubrania, makijaż, fryzura – wiele naprawdę mogą w tym kontekście zdziałać ; ) Sesja rodzinna to przecież pamiątka na lata!
Dłonie – bardzo ważne!
Nie, nie jesteśmy jakimiś maniakami pod tym względem – nie zliczymy jednak pięknych ujęć, które musieliśmy usunąć bo…skórki, odpryśnięte lakiery itd. Najważniejsze to jest w sesjach noworodkowych (zbliżenia na maluszka, głaskanie, przytulanie), ale na sesjach ze starszymi dziećmi również. Zadbajcie o to! : )
Unikamy logotypów, jaskrawych kolorów itd.
Najczęstszy błąd w ubiorze dzieci? Chłopcy w ubraniach z autami/Psim Patrolem/wielkimi zwierzakami. A dziewczynki? Oczywiście całe w różach i tiulach. I to najczęściej w wielkim kontraście do rodziców, bo mama czarnej sukience, a tata w jeansach. Zdjęcia lubią stonowane kolory: musztardy, brązy, zielenie. Jeśli róż – pudrowy, delikatny. Wiemy, że najłatwiej ubrać jeansy i biały t-shirt – ale to ostateczność, wierzcie nam : ) Starajcie się unikać postaci z bajek, wielkich trupich czach na koszulkach, cukierkowych kreacji. To wszystko dla Was, będziecie zadowoleni!
Zapytajcie nas o stylizację
Mamy garderobę – dla Mam, Ojców, dla synów i dla córek. Nie wiecie co na siebie włożyć? Zostawcie to nam : )